Witając Ojca Świętego, arcybiskup Barcelony, kard. Lluís Martínez Sistach podkreślił genialność wizji Gaudíego, który zainspirowany wizją Miasta Bożego, Nowego Jeruzalem z Księgi Apokalipsy pragnął, aby „miasto człowieka stało się miastem Bożym”. „Będąc genialnym architektem, był on też wzorowym katolikiem” – podkreślił hierarcha.
Kard. Martínez Sistach zaznaczył, że wznoszona od 1882 roku świątynia jest wyrazem wiary ludu katalońskiego, a szczególną troskę o jej budowę od samego początku otaczało tę inwestycję Stowarzyszenia Przyjaciół Świętego Józefa. Purpurat zwrócił uwagę na „szczególną obecność Bożej Opatrzności, czego wyrazem może być też fakt, że konsekracji dokonuje papież, który na Chrzcie św. otrzymał imię św. Józefa”.
Arcybiskup Barcelony przypomniał, że kiedy Katalończycy wyznają swą wiarę, posługują się starą formułą, w której mowa jest o świętym, katolickim Kościele rzymskim a wyrazem łączności ze Stolicą Piotrową była audiencja jakiej pierwszym budowniczym tej bazyliki udzielił papież Leon XIII. Kard. Martínez Sistach przypomniał również, że tę świątynię odwiedził w 1982 r. Jan Paweł II.
W homilii Benedykt XVI nawiązując to patronującej kościołowi Świętej Rodziny podkreślił, że państwo powinno zdecydowanie wspierać mężczyznę i kobietę, zawierających małżeństwo i tworzących rodzinę. Kościół Świętej Rodziny nazwał „cudowną sumą techniki, sztuki i wiary”.
Przypomniał, że świątynia jest już budowana od ponad wieku. Wspomniał jej promotorów i wykonawców, a w sposób szczególny tego, który „był duszą i wykonawcą tego projektu” - Antonio Gaudiego, „genialnego architekta i konsekwentnego chrześcijanina”.
Ojciec Święty wyraził radość z przewodniczenia ceremonii poświęcenia świątyni, która od samego początku była blisko związana z postacią św. Józefa. „Dlatego obecnie nie bez znaczenia jest fakt, że święci ją papież, którego imieniem chrzestnym jest Józef” – wyznał Ojciec Święty.
Papież zaznaczył, że kościół Świętej Rodziny jest „widzialnym znakiem niewidzialnego Boga, którego chwałę głoszą te wieże, strzały, wskazujące absolut światła i Tego, który jest Światłem, Wysokością i samym Pięknem”.
Wskazał na inspiracje, którymi kierował się Gaudí jako wierzący i jako architekt czerpiąc je z trzech wielkich ksiąg: z księgi przyrody, księgi Pisma Świętego i księgi Liturgii. „W ten sposób połączył rzeczywistość świata i dzieje zbawienia, takie, jak nam je opisuje Biblia i jak je aktualizuje Liturgia” – zaznaczył Benedykt XVI.
Zwrócił uwagę, że Gaudi „współpracował genialnie przy budowie sumienia ludzkiego, zakorzenionego w świecie, otwartego na Boga, rozświetlanego i uświęcanego przez Chrystusa”. „I zrobił coś, co jest jednym z najważniejszych zadań dnia dzisiejszego: przezwyciężył rozłam między świadomością ludzką a świadomością chrześcijańską, między istnieniem na tym świecie doczesnym a otwarciem na życie wieczne, między pięknem rzeczy a Bogiem jako Piękno” – powiedział Benedykt XVI i dodał: „Antonio Gaudí uczynił to nie słowami, ale za pomocą kamieni, linii, planów i szczytów”.
Papież przypomniał dalej, że „piękno jest wielką potrzebą człowieka, jest korzeniem, z którego wyrasta pień naszego pokoju i owoce naszej nadziei”. „Piękno jest również objawieniem Boga, gdyż – tak jak On – piękne dzieło jest czystą bezinteresownością, zaprasza do wolności i wykorzenia egoizm” – podkreślił.
Ojciec Święty przypomniał, że „jedyny Chrystus zakłada jedyny Kościół; to On jest skałą, na której wznosi się nasza wiara” i wezwał, aby „razem pokazywać światu oblicze Boga, który jest miłością i jako jedyny może odpowiedzieć na pragnienie pełni człowieka”. „Jest to wielkie zadanie pokazania wszystkim, że Bóg jest Bogiem pokoju, a nie przemocy, wolności, a nie przymusu, zgody, a nie niezgody” – powiedział papież.
Zwrócił uwagę, że poświęcenie tej świątyni Świętej Rodziny przypada w czasie, gdy „człowiek usiłuje budować swe życia poza Bogiem, jak gdyby nie miał Mu nic do powiedzenia”. „Gaudí pokazuje nam swym dziełem, że Bóg jest prawdziwą miarą człowieka. Że tajemnica prawdziwej oryginalności polega, jak mawiał, na powrocie do początku, którym jest Bóg” – powiedział Benedykt XVI i podkreślił, że genialny architekt, otwierając swego ducha na Boga, „był w stanie stworzyć w tym mieście przestrzeń piękna, wiary i nadziei, która prowadzi człowieka na spotkanie z Tym, który jest samą prawdą i pięknem”.
Benedykt XVI przypomniał, że inicjatywa budowy świątyni należy do Stowarzyszenia Przyjaciół Świętego Józefa, którzy chcieli poświęcić ją Świętej Rodzinie z Nazaretu. „Zleceniodawcy tej świątyni chcieli pokazać światu miłość, pracę i służbę, przeżywane przed Bogiem tak, jak żyła tym Święta Rodzina z Nazaretu” – powiedział.
Nawiązując do współczesności papież zwrócił uwagę na ogromny postęp w dziedzinie techniki, na płaszczyźnie społecznej i kulturalnej. Przestrzegł, aby nie zadowalać się tym postępem. Przypomniał, że razem z nim winien dokonywać się zawsze postęp moralny.
Odnosząc się pośrednio do obowiązujących w Hiszpanii liberalnego prawa aborcyjnego, ustawy o "małżeństwach" osób tej samej płci i zgodzie na adoptowanie dzieci przez homoseksualistów, projektach legalizacji eutanazji Benedykt XVI przypomniał o szczególniej potrzebie ochrony i pomocy rodzinie. Podkreślił, że „tylko wielkoduszna i nierozerwalna miłość mężczyzny i kobiety jest skuteczną ramą i podstawą życia ludzkiego w okresie jego ciąży, narodzin, wzrastania i naturalnego kresu”. „Tylko tam, gdzie istnieją miłość i wierność, rodzi się i trwa prawdziwa wolność” - podkreślił.
Ojciec Święty przypomniał, że Kościół opowiada się za takimi środkami gospodarczymi i społecznymi, aby „kobieta znajdowała w ognisku domowym i w pracy swe pełne urzeczywistnienie; aby mężczyzna i kobieta, zawierający małżeństwo i tworzący rodzinę, byli zdecydowanie wspierani przez państwo; aby bronić życia dzieci jako świętego i nienaruszalnego od chwili jego poczęcia; aby rozrodczość cieszyła się godnością, była doceniana i wspierana prawnie, społecznie i ustawodawczo”. „Dlatego Kościół sprzeciwia się wszelkim formom odrzucania życia ludzkiego i popiera to wszystko, co wspiera porządek naturalny w środowisku instytucji rodzinnej” – podkreślił Benedykt XVI.
Ojciec Święty zapewnił o swojej modlitwie, aby na „katalońskiej ziemi mnożyły się i umacniały nowe świadectwa świętości” i aby „spłynęła nieustanna rzeka łaski i miłości na miasto Barcelonę i jej ludzi oraz na cały świat”.
Po homilii Ojca Świętego rozpoczął się obrzęd konsekracji świątyni. Najpierw odśpiewano Litanię do Wszystkich Świętych, po której papież odmówił specjalną modlitwę poświęcenia.
Kolejnym elementem było namaszczenie krzyżmem przez Benedykta XVI ołtarza głównego, po czym 12 biskupów, wśród których był arcybiskup Barcelony udało się w głąb kościoła, by w dwunastu miejscach namaścić mury świątyni.
Zgodnie z obrzędem konsekracji kolejnym elementem było rozpalenie na ołtarzu kadzidła oraz okadzenie samego ołtarza, po którym sześciu diakonów okadziło całą świątynię.
Po oczyszczeniu ołtarza z olejów krzyżma, nakryto go obrusem a diakoni zapalili na nim siedem świec. W tym momencie w całej świątyni rozbłysło światło.
Na zakończenie Mszy św. przy rzęsistych brawach kard. Sistach odczytał papieski dekret nadający kościołowi Świętej Rodziny tytuł bazyliki mniejszej.
Uroczystości zakończyła modlitwa Anioł Pański odmówiona przed kościołem. "Jezus wraz z Józefem i Maryją nauczył nas godności oraz pierwotnej wartości małżeństwa i rodziny, nadziei ludzkości, w której przyjmowane jest życie, od poczęcia aż do swego naturalnego kresu" – przypomniał Benedykt XVI w krótkim rozważaniu przed modlitwą.
Papież wskazał na wielkich katalońskich czcicieli Najświętszej Rodziny z Nazaretu św. Józefa Manyaneta i Antonio Gaudiego, który „potrafił przekształcić ten kościół w chwałę Boga uczynioną z kamieni”. Zaznaczył, że „Gaudí pragnął poprzez swe dzieło nieść Ewangelię wszystkim ludziom”.
Mszę św. z papieżem koncelebrowało ponad 1,1 tys. duchownych, w tym 25 kardynałów. Wśród koncelebransów był kard. Józef Glemp, prymas Polski-senior.
W samej świątyni znalazło się miejsce dla 6500 osób, w tym wielu zakonników i zakonnic oraz świeckich przedstawicieli hiszpańskich parafii, rodzin, pracowników świątyni Świętej Rodziny, chorych, przedstawicieli stowarzyszeń i organizacji religijnych. W całym mieście ustawiono 33 telebimy, na których dziesiątki tysięcy osób śledziło liturgię.
Po przybyciu do katedry Benedykta XVI powitał król Hiszpanii Juan Carlos z małżonką Zofią i arcybiskup Barcelony, kard. Lluís Martinez Sistach. Po krótkiej ceremonii, w której wzięli także udział byli socjalistyczny prezydent Katalonii, Jose Montilla, szef katalońskiego parlamentu Jose Bono i burmistrz Barcelony, Jordi Hereu, papież udał się na krótką rozmowę z królewską parą w sali muzealnej kościoła.
Na trasie przejazdu z siedziby arcybiskupa Barcelony do kościoła Świętej Rodziny okrzykami, śpiewem i watykańskimi chorągiewkami entuzjastycznie witały papieża tysiące barcelończyków.
Po uroczystej konsekracji Benedykt XVI udał się na obiad do Pałacu Arcybiskupiego w Barcelonie. W posiłku Ojcu Świętemu towarzyszyć będzie ok. stu kardynałów i biskupów. |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz