Pielgrzymka papieża Benedykta XVI do Hiszpanii. 6 - 7 XI 2010, Santiago de Compostela i Barcelona











Pielgrzymka papieża Benedykta XVI do Hiszpanii. 6 - 7 XI 2010, Santiago de Compostela i Barcelona.
Relacje i przygotowania okiem polskiego "caminowicza".

niedziela, 7 listopada 2010

Papież na balkonie i barcelońskie ulice nocą



Wczoraj późnym wieczorem po przybyciu do Pałacu Arcybiskupiego w Barcelonie Benedykt XVI wyszedł na balkon, by pozdrowić zgromadzonych przed siedzibą arcybiskupa. Choć nie przewidywał tego oficjalny program wizyty papież na kilka chwil pojawił się na balkonie Pałacu w towarzystwie arcybiskupa Barcelony kard. Lluisa Martineza Sistacha. Ojciec Święty zachęcił zebranych, szczególnie młodych ludzi, by słuchali jego niedzielnej homilii w Sagrada Familia. Prosił również, by modlić
się za niego, aby wizyta w Hiszpanii była owocna.

Barcelońskie ulice w nocy wyglądały niczym oblężona twierdza. Wszystkie w promieniu kilkuset metrów otaczajace świątynię Sagrada Familia zostały zabezpieczone przez policję i służby bezpieczeństwa. Na rogach ulic i skrzyżowaniach sutawiono specjalne barierki ochronne, do niech przywiązano taśmy, które odzielały zamknięte części. Przy samej świątyni stały wielkie wozy i studia transmisyjne, stanowiska dla kamerzystów i prasy. Aleje, które otaczają pierścieniem Sagradę Familię zamieniono w specjalne sektory dla pielgrzymów. Ustawiono na nich kiladziesiąt tysiecy krzeseł oraz 30 wielkich telebimów, przez które będzie transmitowana uroczystość konsekracji kościoła.

Przed siedzibą Arcybiskupa Barcelony, w pobliżu katedry, gdzie nocował Ojciec Święty, kilkunastu policjantów ochraniało teren. Widać było pozostawione po pielgrzymach, którzy witali tam Ojca Świętego, puste putelki, transparenty i sporo śmieci. Służby porządkowe dopiero przystępowały do uprzątnięcia terenu.
W pozostałych częściach Barcelony toczyło się normalnie nocne życie tego miasta, otwarte były bary, restauracje i dyskoteki. Ruch w metrze i w autobusach wskazywał, że mieszkańcy korzystali z wolnego sobotniego wieczoru. Gdzieniegdzie małe grupki młodych ludzi siedzieli z biało-żółtymi flagami śpiewając lub rozmawiając o papieskiej wizycie w ich mieście.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz